Porada dla nowego?

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

aż do uzyskania SweetLoad
Teraz wiemy kto widzi te gole baby :lol: , okreslenie "sweet load" jest uzywany tylko w porno industrii, moze mowisz o "Sweet spot".
Przypomnialo mi sie jak wciskalismy cudzoziemca jak jest po polsku "dziekuje" :oops:
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Widzę, że moje pytanie nie było całkiem bezzasadne?
Dalej obserwuję temat i wycągam wnioski.
PZDR
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Ad: Piotr
Myślę, że 222 i 223 to troszkę inna bardziej skomplikowana bajka. Tak twierdzę bo wcześniej posiadałem takowe kal. i troszkę obserwuję koleżeństwo na strzelnicy. Podobnie się sprawa ma z kalibrami magnum. Czyż nie?
Ja zdecydowanie wybieram po 1 pocisku i elaboracji do danego kalibru i tego się trzymam. Starą szkołą robię dla danego karabinu książkę i to pomaga zapamiętać mi nastawy, kliknięcie itd. Czasami to bardzo pomaga jeśli musisz coś szybko przestawić. W dwu karabinach używam takiej samej optyki Zeissa 6-24x56 z pełną siatką MilDot. To też pomaga. Express nie wymaga żadnego kręcenia i kombinacji ze względu na odległości strzałów
PZDR
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

....Myślę, że 222 i 223 to troszkę inna bardziej skomplikowana bajka. Tak twierdzę bo wcześniej posiadałem takowe kal. i troszkę obserwuję koleżeństwo na strzelnicy. Podobnie się sprawa ma z kalibrami magnum. Czyż nie? ... Dlaczego inna? W 222 i 223 chciałem uzyskac maksymalna precyzje - i pomyslałem ze na wolniejszej mniej wysilonej elaboracji uda mi sie to osiagnąć. Sławek np w tych kalibrach preferuje szybsze i lżejsze kulki - oba nasze założenia są zupełnie subiektywne i trudno je oprzeć na jakichs teoretycznych niepodważalnych podstawach... :lol:
Strzelając mysliwsko wybierałem najpierw pocisk, preferując cięższe , gdybym miał okazje strzelac na LS pewnie starałbym sie wykręcic maksymalne parametry -często elaboracja jest kombinacją obiektywnych prawd i własnych przemysleń...
Piotr
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

PiotrL pisze:Niższe szybkości, cisnienia i celność mozna uzyskać też sypiąc wolniejszy proszek - przykładem mój były 223 czy 222 robiony na N140....
Zasadniczo dobiera sie najwolniejszy proch na dany pocisk. Czym ciezszy pocisk tym wolniejszy proch.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

@wozzi

LS w 100% tłumaczy potrzebę sypania "do pełna" nawet wysoko energerycznych proszków. Słyszałem, że specjalne kalibry ludziska mają, kulki jakieś VLD czy coś, bo tutaj naddżwiękowej trzeba bronić jak niepodległości inaczej kiepsko z wynikami może być. W tym przypadku objętość łuski lub ciśnienie maX wyznacza ramy postępowania. Czasami czerwone jest jasnoczerwone i ciemnoczerwone.

Co do VIS`a i elaboracji przedwojennych to w tamtych czasach w okolicach Skarżyska czy Warszawy zbyt dużo sklepów z prochem nie mieli i wielkiego wyboru też.
Przy dozowaniu objętościowym łatwiej dozować i trudniej o pomyłkę podczas stosowania większych naważek (wyższego wypełnienia łuski)
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 marca 2013, 18:13 przez forester2008, łącznie zmieniany 1 raz.
forester
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Do tej pory nie elaborowałem, tylko z fabryki. Ale 223 przy niedobranej kulkę sieje jak stary mosin. 300wm też jest trudno w fabryczną kulkę ubrać.
Ja osobiście nie miałem najmniejszych problemów z 30-06. Co bym nie włożył strzelał pięknie. Z 300VM już był problem.
Jeśli natomiast miałbym obniżyć energię i prędkość w tym drugim lu 8x68 do poziomu Springfilda to po co? Chciałbym tak zrobić aby wykorzystując zalety kalibru było O.K.
Pzdr
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

@ forrester2008

Prosze nie obraz sie a ja obiecuje ze bede stapal ostroznie i zaloze irchowe rakawiczki.

Pisalem juz wczesniej ze naszym celem powinna byc wspolpraca, braterstwo - ( tak braterstwo, wszak z jednego grajdolka rozrzucil nas los po swiecie) i chec pomocy slabszym, mlodszym czy wszystkim takowej szukajacym &#8211; taki wlasnie powod przyswiecal mnie jak tu sie zapisywalem. By nie powtarzac sie przeczytaj post na wstepie.

A wiec do sedna:
&#8220;Zastanawiam się czemu bronicie jak niepodległości wypełnienia łuski +90%&#8221;


Ten post jest bardzo krotki i przeczytanie go od poczatku daloby Ci pelen obraz sytuacji &#8211; nie bronimy takiego wypelnienia, wzielo sie to stad ze Maciek wspomnial (i bardzo slusznie bo taka jest generalna zasada ze najlepszy naboj uzyskuje sie pelniejszym wypelnieniem luski a przy ciezszych kalibrach nawet jej przepelnieniem) wszystko byloby fajnie gdyby jednoczesnie (kierujac sie checia pomocy dla Pawla ) nie podal co On robi z Vargetem cytujac przy okazji ciezar pocisku.
Z dostepnych mi danych natychmiast zorietowalem sie ze wybor tego prochu dla tak ciezkiego pocisku jest raczej niefortunny i ze nawet gdyby uzyl maksymalnego ladunku to i tak byloby to duzo ponizej wypelnienia jakie zwykle stara sie uzyskac.

Ja zadalem pytanie (troszczac sie o bezpieczenstwo Macka przyznam bez bicia troche niefortunnie bo mozna bylo inaczej to sformulowac ) w kwestji formalnej ze jak nasuje tego Vargeta 90% albo i lepiej to zrobi granat.

Przy okazji Piotr poczul sie dotkniety ze potraktowalem Jego
obawy na temat trzeszczacego prochu plono.

Twoj algorytm jest bez zarzutu, no moze COL z p.2 moznabyloby dyskutowac, ale poprawiles sie z ogive to Ci wybacze.

COL zostal wymyslony tylko po to zeby zmiescilo sie toto do magazynka i zeby mozna bylo toto wyrzucic bez odpalania. COL nigdy nie przeszkadzalo mi go przekroczyc
I albo ladowac albo wyrzucac recznie. Oczywiscie ze wchodzi to tylko w rachube kiedy naboj taki posiada albo duzo wyzsza moc albo precyzje albo obie charakterystyki.

Odnosnie: pt 1. SEE to Piotr slusznie napisal &#8211; bajki!
Odnosnie papieru na 100m tez nie widze problemu przy bezwietrznej pogodzie.

Ad 2 absolutnie.
Ale nie walisz do dzika z sierra#1200?

PS
Wszystkiemu winien Pawel, to On tego nieszczesnego Vargeta wymyslil, ;))


Szacunek, jerzy
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Ad: Jerzy
Kombinując jak zrobić najlepiej zadałem pytanie i przyznam, że tego Vargeta to znalazłem w manualu Hornadego. Jak go podstawiłem do QL to mi wyszło, że słabo łuskę wypełniamy. Wiem, że niektórzy osadzają niżej pocisk, ale w/mnie to nie metoda bo gwałtownie zaczyna się wcinać w gwint. Słuchając twoich rad zacznę delikatnie. Niekoniecznie na H V. Będę szukał ideału nie degradując parametrów danego pocisku. Pomysł z uniwersalnym procham chyba upadł. O to mi chodziło. Dowiedzieć się jak najwięcej zanim zacznę.
PZDR Dzięki
Ps zawsze mogę wrócić do fabrycznej ha ha
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Poddaje się,pogubiłem się #-o :mrgreen:
Pozdrawiam
Maciek
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Ja nie. Czytam wszystko po trzy razy
:mrgreen: :mrgreen: :oops:
:bh|:
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

@ wozzi

w broni krotkiej i srutowej uzywa sie prochow szybkich ( w malej ilosci w Twoim 9mmPara zwykle gleboko ponizej 10gn.) i jesli chcialbys wysokiego napelnienia to zawsze jest owsianka albo wata dacron, ale po co? wystarczy tylko jak zawsze miec skupiona uwage na tym co sie robi.

Wysokie napelnienie wolniejszym prochem osmoli target, a przy strzale obronnym moze byc nawet pozadane i skuteczne bo jak nie trafisz to napewno &#8220;olsnisz&#8221; przeciwnika na tyle dlugo bys mogl dac noge.

Pistolet Wilniewczyca i Skrzypinskiego byl i jest do dzis bardzo ceniony przez znawcow, jesli uda mi sie odszukac to napisze Ci co amerykanie pisali na jego temat.


Szacunek, jerzy
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

@ Jerzy
Cyt: "Ten post jest bardzo krotki i przeczytanie go od poczatku daloby Ci pelen obraz sytuacji &#8211; nie bronimy takiego wypelnienia, wzielo sie to stad ze Maciek wspomnial (i bardzo slusznie bo taka jest generalna zasada ze najlepszy naboj uzyskuje sie pelniejszym wypelnieniem luski a przy ciezszych kalibrach nawet jej przepelnieniem) wszystko byloby fajnie gdyby jednoczesnie (kierujac sie checia pomocy dla Pawla ) nie podal co On robi z Vargetem cytujac przy okazji ciezar pocisku."

Może po przebudzeniu z hibernacji przez zimowo zapluszczone oczęta niezbyt dokładnie przeczytałem wątek ale co do cytowanej powyżej generalnej zasady znalazłem od niej bardzo dużo wyjątków. Jeżeli chrono pokazuje z uporem maniaka tę samą prędkość(+-10m/s) kolejne strzały powiększają dziurę w tarczy a wypełnienie ledwie dochodzi do 80% nasuwa się pytanie JAK ŻYĆ ?????
Generalna zasada na pewno jest generalna przy dużo większych niż 100 metrów odległościach strzelania. Ja strzelam praktycznie wyłącznie na 100 metrowej strzelnicy. Zaczynam "papierowe elaboracje" bardzo nisko - nawet na białym i jade do góry drabinką z 1%skokiem naważki. Jak znajdę coś obiecującego to zaczynam koło tego chodzić zataczając coraz mniejsze kręgi (skok naważki co 0,1gn) jak wyjdzie coś satysfakcjonującego - nie zważając na wypełnienie - zapisuje w kajecie A4 i z tego strzelam.

Co do COL to jest on dla mnie bardzo pomocny podczas korzystania z QuickLoad. Nie da się tam wprost wpisać ogive, a jedynie COL :oops:


Do papierowego dzika strzelam z #1200 a dlaczego by nie?? :whistle:

Muszę wracać do domu......... w piecu wygasło.....
Wieczorem jestem do dyspozycji.
P.S. Nie musicie tego czytać, chyba jeszcze nie do końca jestem obudzony........

pozdrawiam
forester
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Paweł 63 pisze:Ja nie. Czytam wszystko po trzy razy
:mrgreen: :mrgreen: :oops:
:bh|:
Bo namieszałeś z tym Vargetem :!--!
Wieczorem na spokojnie przeczytam cały wątek, bo chyba też zaczynam bronić swojej "racji" jak demokracji :oops:
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Jeszcze - jedno - szukanie uniwersalności rozumiem w czasach kiedy zakupienie puszki proszku wymagało znacznie więcej wysiłków - wtedy zdarzało mi sie dobierać elaboracje w kalibrach wg posiadanego proszku. Teraz - kiedy bez problemu można kupić prawie wszystko i to w małych opakowaniach - zdecydowanie dążyłbym do optymalnych - a nie uniwersalnych kombinacji
Piotr
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@jerzy
jerzy orawiec pisze:@ wozzi

w broni krotkiej i srutowej uzywa sie prochow szybkich ( w malej ilosci w Twoim 9mmPara zwykle gleboko ponizej 10gn.) i jesli chcialbys wysokiego napelnienia to zawsze jest owsianka albo wata dacron, ale po co? wystarczy tylko jak zawsze miec skupiona uwage na tym co sie robi.
Wiem, jak również to, ze uzyskam:
1. mniejsze zużycie prochu, czyli lepsza ekonomikę;
2. lepsza celność, bo czas "przebywania" pocisku w lufie mniejszy, przy lekkich pociskach, co niweluje błędy strzelca;
jerzy orawiec pisze: Wysokie napelnienie wolniejszym prochem osmoli target, a przy strzale obronnym moze byc nawet pozadane i skuteczne bo jak nie trafisz to napewno &#8220;olsnisz&#8221; przeciwnika na tyle dlugo bys mogl dac noge.
Ot, wbiłem sobie do łba, ze coś wypróbuję... :mrgreen: Na temat strzałów obronnych nawet mi myśleć nie wolno. Mieszkam w Niemczech, a ci ostatnio jobla dostali i koniecznie społeczeństwo rozbroić chcą... Oczywiście tylko uczciwych obywateli. Kryminałem nikt się nie przejmuje... :bh|:
jerzy orawiec pisze: Pistolet Wilniewczyca i Skrzypinskiego byl i jest do dzis bardzo ceniony przez znawcow, jesli uda mi sie odszukac to napisze Ci co amerykanie pisali na jego temat.
Jeśli masz coś, co pisali 30 lat temu, to chętnie poczytam... To co piszą dzisiaj jest niekoniecznie miarodajne, bo panuje moda na Vis-y, co zresztą widać po ich cenach.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Ot, wbiłem sobie do łba, ze coś wypróbuję... Mr. Green Na temat strzałów obronnych nawet mi myśleć nie wolno. Mieszkam w Niemczech, a ci ostatnio jobla dostali i koniecznie społeczeństwo rozbroić chcą... Oczywiście tylko uczciwych obywateli. Kryminałem nikt się nie przejmuje... hopeless



Ktos powiedział że świat musi sie skończyć - bo najlepszy raper jest biały, najlepszy golfista jest czarny - a Niemcy nie chcą iść na wojnę..... :lol:
Piotr
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Porada dla nowego?

Post autor: abersfelderami »

Paweł 63 pisze:Chciałbym poprosić szanownych, doświadczonych kolegów o pomoc. Mam dylemat w doborze prochu a mianowicie: podstawiając w QL dany proch pod np. kaliber 8x68s uzyskuję b.dobre 100% spalanie w lufie, ale wypełnienie łuski mam np. 95% parametry ciśnień i prędkości są prawie max. jak dla tego kalibru. W przypadku zastosowania innego prochu aby uzyskać podobne parametry muszę wypełnić łuskę w np. 103% ? Czy niecałkowite wypełnienie lub przepełnienie łuski czymś skutkuje? Zależy mi na tym aby jednak cały ładunek został spalony w przewidzieć lufy, a parametry dla danego kalibru zbliżone do max. Czy spalanie na poziomie 98% daje duży błysk i wypala koronę lufy?
Chcę elaborować 7x65 R , 30-06 , 8x68S . Zastanawiam się nad wyborem prochu np H Varget, chociaż w tabelach podają troszkę inne prochy jako optymalne. Czy olać te tabele i po swojemu dobrać? Pozostanie jeszcze weryfikacja na strzelnicy. W literaturze opisują ten proch jako jeden z lepszych, niewrażliwy na temp. Czyste spalanie itp.
PZDR
Paweł

Nie jest to moje pole, ale na H4350 (jak powiedzial jerzy orawiec) mozesz robic te trzy kalibry I to dobrze, bez zadnego kompromisu. IHMO
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

A HYBRID 100V,patrzyłeś?
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Swego czasu robiłem 40 grs. V-maxa na N110 w 222Rem.
Musiałem się mocno starać i nakombinować, aby wypełnienie przekroczyło 85%.
Dużo czasu i zachodu zajęło mi, nim znalazłem jakieś sensowne rozwiązanie.
Wtedy przyszła pora, żeby sprzedać Krico sąsiadowi... :lol:
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

wozzi pisze:
Ot, wbiłem sobie do łba, ze coś wypróbuję... :mrgreen: Na temat strzałów obronnych nawet mi myśleć nie wolno. Mieszkam w Niemczech, a ci ostatnio jobla dostali i koniecznie społeczeństwo rozbroić chcą... Oczywiście tylko uczciwych obywateli. Kryminałem nikt się nie przejmuje... :bh|:
Obrazek
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

@ abersfelderami
&#8220;Nie jest to moje pole, ale na H4350&#8230;&#8230;&#8230;.&#8221;
Racja, tylko Pawel sie tego jakos nie depatrzyl w moim post, mimo ze napisalem ze rozumiem jego tok myslenia. Moze teraz to chwyci dzieki Tobie.
I to dowod ze mozna cos czytac 3x i ciagle nie wychwycic.

Szacunek, jerzy
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »


@ abersfelderami



Odnosnie Twojego cartoon Sieg Heil,
popatrz tutaj

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... sujnvIV4g4

w 55sec z lewej strony pokazali ilosc zaciukanych w Polsce, nie sadzilem ze ta liczba byla az tak wysoka.


Szacunek, jerzy
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Ja tez nie sadzilem ...................... I nie sadze.
to dowod ze mozna cos czytac 3x i ciagle nie wychwycic.
Zdarza sie, szczegolnie jak jest sie swiezym na forum i w temacie.
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

H 4350 był brany pod uwagę od samego początku już po pierwszym czytaniu. :mrgreen: :med/:
PZDR
[/u]
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Powiem więcej. Nawet przed pierwszym czytaniem. :eeg/:
Jeszcze parę innych wersji rozważam. Gdybym nie miał wątpliwości, to zrobiłbym coś jak małpa - z manuala dot. proszku, albo książki Hornadego, lub jakiejś innej literatury.Tam są wskazówki czego ile i jaka kulka. Ale mam taką dziwną naturę, że lubię posprawdzać i przy użyciu słynnego QL zobaczyłem co się dzieje gdy sypnie się jednego, czy drugiego. Niestety w manualach brak było dych danych o wypełnieniu i %spalania, a elaborując z Sz.Kol Foresterem widziałem, że również zwracał na to baczną uwagę co i ja niniejszym czynię. :-k
PZDR. :halo-
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

abersfelderami pisze: Obrazek
Masz może lepszy rozdzielczość? Walnął bym sobie na koszulkę... :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

wozzi pisze:
Masz może lepszy rozdzielczość? Walnął bym sobie na koszulkę... :lol:
Śmiało! Przyślemy Ci paczkę z cebulą.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Wozzi - kiedy byłem u rodziny czytalem o stomatologu z okolic Gummersbach który dyskusję z konduktorem pochodzenia ...hm... południowoeuropejsko-azjatyckim zakończył gestem - jak pamietam opis :.... uniesioną i wyprostowaną ręką z okolicznosciowym tekstem znanym z historii Niemiec - dostał 3 tys E kary..... Pomyśl ile kulek za to by było.... :lol:
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

PiotrL pisze:Wozzi - kiedy byłem u rodziny czytalem o stomatologu z okolic Gummersbach który dyskusję z konduktorem pochodzenia ...hm... południowoeuropejsko-azjatyckim zakończył gestem - jak pamietam opis :.... uniesioną i wyprostowaną ręką z okolicznosciowym tekstem znanym z historii Niemiec - dostał 3 tys E kary..... Pomyśl ile kulek za to by było.... :lol:
To syn tego co praktykował w Brzezince????
Był jeszcze słynny "manikiurzysta" na Rakowieckiej, ale nazwiska nie pamiętam :-k

A kulek by było na pewno ponad 55kg bo tyle wychodzi za 2400 :D
forester
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Nie, no... przesadzacie. Przecież to by była tylko jedna kulka... dawniej. :P
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

A czy widzieliście zdjęcie " a u nas tyle śniegu najebało" nie załączam to dla chętnych wejście w Google i znaleźć proszę jajco.
Koszulki z tym drugim to chyba można bezpiecznie nosić jak kto lubi
Pzdr
Paweł 63
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 01 stycznia 2013, 15:24

Post autor: Paweł 63 »

Artur
Nie mam twojego maila, bo Tobie mogę wysłać.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

możesz na PW - na jedno wychodzi :D
forester
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Walnął bym sobie na koszulkę... Laughing
Niemcy by Cie wsadzili do "Ein bisschen krank krankenhaus" :!--! , a tam nie ma zartow.

Obrazek
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

@wozzi

Wesolego jajka Andreas,
popatrz tu na publikacje na temat VIS-a ja tego nie mam ale mam zamiar kupic. ciekawe spostrzezenia domu wydawniczego na temat jednego z ich psow &#8220;Duma&#8221; ktory dostaje banana na sniadanie czyli lepiej niz &#8220;poddani&#8221; prawdziwej Dumy, z ktorych wielu nie stac na taki sam luksus.

http://www.fn-browning.com/vis_radom_pistols_book.htm

Ja w dalszym ciagu jeszcze nie wyszukalem w/wspomnianego
artykulu.


Szacunek, jerzy
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@abersfelderami
Widzisz, to się nazywa państwo socjalne. U was trzeba za takie usługi płacić, a u nas już są w cenie... :wink:

@jerzy
Dzieki za typ. Mam tylko "Pistolet VIS wz.35" autorstwa Michała Mackiewicza i Marcina Ochmana.

@Admin
Juz przestaje offtopowac...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
ODPOWIEDZ