Polski proch

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 662
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Polski proch

Post autor: azmoda »

Czemu nie można kupić prochu polskiej produkcji? Jeśli się nie mylę to jest produkowany w Zakładach Produkcji Specjalnej w Pionkach (http://www.zps.com.pl).
Domyślam się, że jest używany do amunicji 9x19, 5,56x45 i 7,62x51 wytwarzanej dla WP i innych służb.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Z tego samego powodu co brak amunicji mesko w sklepach. Jest za drogi. Taniej jest sprowadzić amunicję z Brazylii a proch z Australii czy USA gdzie nie ma tak wysokich podatków jak u nas. Ale temat ciekawy, można by było wysłać zawstydzające zapytanie.
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Sokal poniekąd ma rację, ale jest też drugie dno - FAM Pionki traktuje elaborantów jak konkurencję,
a po pustych halach produkcyjnych hula wiatr... :(
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Może nie do końca uważa nas za konkurencje, wkońcu sprzedają proch Vihtavuori. A ostatnio nawet w trosce o klienta zadzwonili do mnie i poinformowali że Lapua kończy produkcję prochu i żeby zrobić sobie najlepiej zapas na 2 lata. Panie w biurze handlowym są bardzo miłe nie mam żadnych zastrzeżeń.
MADMAX
Posty: 600
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 16:13
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: MADMAX »

Wątek przez swoją powszechność, co do zasady ujętej w treści - wydał mi się zupełnie nieciekawy (wybacz azmoda).
A to dla tego, że wałkuje się od lat tematy:

1. Dlaczego polscy inżynierowie pracują dla NASA, a nie dla NAS ?
2. Czemu nie ma polskich samochodów ?
3. Czy to, że za polski prąd płacimy obcokrajowcom jest normalne ?

I tak dalej, i tak dalej....

Ale, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi, z siłą huraganu dotarła do mnie myśl: zaraz, zaraz... !

Jeśli Lapua (jak rozumiem - VV) przestaje robić proch - to jest źle. Niby "jak jest źle, to jest dobrze, bo nie jest tragicznie", ale...
Właśnie rozpoczynam przygodę z nowym kalibrem i wszystkie założenia oparłem na VV. Jak go zabraknie, może być bieda.
Tym bardziej, że mam już zapas na dwa lata, ale z niezrozumiałych dla pani z Pionek powodów, zamierzam strzelać dłużej. I jeśli to co pisze winek64 to prawda - jestem w kropce. Mam za dużo, żeby już teraz zmienić i za mało, żeby starczyło na dłużej.

Co robić.... ?

Podsypać jakiś trawnik do golfa tym co już mam i szukać czegoś innego, czy dokupić zapas na resztę strzelania ?







Wiedziałem, że elaboracja to trudna sztuka. Ale, że stanę przed tak trudnymi wyborami - niewiarygodne !
Giorgio
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2012, 18:21

Post autor: Giorgio »

Z prochem VV faktycznie sprawa jest niewesoła ale nie jest tak jak tutaj się pisze czy też jak podają Pionki. Pionki raczej chcą podkręcić sobie sprzedaż, która systematycznie im spada. Nikt jeszcze definitywnie nie podał, że będzie koniec produkcji. Wszystko zaczęło się niestety od problemów z kontraktami dla wojska, które VV straciła. Patria nie zdecydowała się na ponowne odkupienie fabryki, więc Eurenco sprzeda w tej chwili fabrykę każdemu kto będzie chętny. Oczywiście o klientów na zakup może być ciężko, więc zastrzegają, że w najgorszej sytuacji będą zwolnienia załogi, a także definitywne zakończenie produkcji. Póki co jednak nikt takich kroków nie podjął.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Dla mnie byłoby dziwne, gdyby firma zaprzestała produkcji i sprzedaży produktu, który ma ustaloną wysoką renomę na rynku i sprzedaje się chyba nieźle. Zwłaszcza, że cała Skandynawia i połowę reszty Europy na nim robi i nie narzeka. Gdyby ograniczyć nieco pazerność firmy dystrybuującej VV o jakieś 20%, to pewnie ci którzy zwrócili się w stronę amerykańskich prochów w cuglach wróciliby do VV zwiększając jednocześnie popyt na ten proch i czyniąc produkcję bardziej opłacalną.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Giorgio
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2012, 18:21

Post autor: Giorgio »

No wiesz to nie jest tak, że każdy będzie robić na VV. "Hodgdony" są równie dobre i dla wielu ludzi VV może teraz nie istnieć. Problemem nie jest jednak rynek reloadingu. Tu chodzi o większe pieniążki.
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Hogdony zaraz podrożeją jak VV zniknie z rynku
Giorgio
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2012, 18:21

Post autor: Giorgio »

Hodgdony mogą podrożeć bo będą w tym roku towarem deficytowym. Zobacz na to co się dzieje w USA. Z tego co wiem niektóre prochy w ogóle nie dotrą do Europy.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Giorgio pisze:Hodgdony mogą podrożeć bo będą w tym roku towarem deficytowym. Zobacz na to co się dzieje w USA. Z tego co wiem niektóre prochy w ogóle nie dotrą do Europy.
Potwierdzam ,nie moge dostac Vargeta od stycznia ,mam zamowiony i wciaz czekam.
Zniknely tez ze sklepow wszystkie AR15 i podobna bron i amunicja z demobilu wojskowego.
Wyglada na to ze Obama dzieki swoim pomyslom (gun ban) przejdzie do histori jako prezydent ktory uzbroil ameryke ,bo takiej sprzedarzy broni chyba tu jeszcze nie bylo.
Pozdrawiam Bready
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Koledzy,nie róbcie paniki bo nie ma o co :wink:
VV będzie produkować swoje prochy do końca 2013r. i mamy czas na znalezienie "innego cudownego" prochu dla naszych luf :)
Elaboracja (tak mnie uczono) polega na ciągłym szukaniu a więc będziemy szukać innego prochu,który spełnia nasze wymagania :D
Pozdrawiam
Maciek
MADMAX
Posty: 600
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 16:13
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: MADMAX »

Maciek K pisze:Elaboracja (tak mnie uczono) polega na ciągłym szukaniu a więc będziemy szukać innego prochu,który spełnia nasze wymagania
Mieliśmy innych nauczycieli.
Mnie uczono, że elaboracja jest dla leniwych: Nie chce Ci się biegać po naboje do sklepu - rób je sobie w domu.
"Ciągłe szukanie" przeczy idei elaboracji w myśl zasady: "Lepsze wrogiem dobrego".
Reasumując: jak znalazłeś czego szukałeś - to rób i nie kombinuj.





Zastrzegam sobie prawo do pomyłek i błędów tak ortograficznych jak i stylistycznych oraz merytorycznych w zamieszczonej wyżej wypowiedzi.
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Widać mieliśmy innych nauczycieli.....i widać,że nie zrozumiałeś co chciałem "napisać"...
Reasumując-jak jakaś naważka Wam "poleci" to nie "wpadnijcie" na pomysł aby sprawdzić naważkę o 0.10 gr. większą lub mniejszą bo może (ale nie musi) "polecieć" lepiej od dotychczasowej...a może 0.05 gr. "poleci" jeszcze lepiej ?! Ale jak to zważyć?! :wink:
A "nie daj Boże" zmienić proch....bo "ten" jest dobry....to po co szukać lepszego jak ten "lata" ....
Reasumując-lepiej nie uzależniać się od jednej naważki na jednym prochu bo nigdy nie wiadomo kiedy jego produkcja się skończy i zostaniemy z ręką w ....... :|
Pozdrawiam
Maciek
Alphamale
Posty: 147
Rejestracja: czwartek, 05 kwietnia 2012, 03:40

Post autor: Alphamale »

Kto wie, moze Hodgdon lyknie choc czesc 'prochowa' Vihta Vuori.
Hodgdon jest juz teraz potega, szczegolnie w Ameryce, ale w Europie jeszcze chyba nie,
jak uda mu sie wciagnac VV to wtedy moze stac sie najwiekszy.
Czy jednak tak bedzie??
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Gdyby jednak sprawdził się czarny scenariusz to może się jednak trochę okazać że obudziliśmy się z ręką w nocniku . Może nie będzie tak że nie będzie na czym robić bo przyroda nie lubi próżni i coś na pewno będzie osiągalne na rynku bez kartek pytanie tylko w jakiej cenie.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Maciek K pisze:Koledzy,nie róbcie paniki bo nie ma o co :wink:
Paniki nie ma ,ale elaborowac tez nie ma z czego.
W stanach totalny brak prochu od prawie 3 miesiecy ,w sklepach zostaly tylko jakies egzotyczne ,za szybkie do broni dlugiej ,za wolne do krotkiej i 50BMG Hodgdona.
Pozdrawiam Bready
Lafi
Posty: 66
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 09:57

Post autor: Lafi »

W zalaczniku male info ze strony Hodgdona
Załączniki
Web Page Buying Surge.pdf
(37.39 KiB) Pobrany 54 razy
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Tak jak pisalem wyzej ,wszystkiemu winien "gun ban" ,amerykanie sie zbroja ,bo uslyszeli ze prawo moze im to ograniczyc.
Efekt odwrotny do zalozen projektu.
Moze Europy to nie dotknie ,jezeli importer bierze wprost od Hodgdona ,to pewnie zamowione ilosci dostanie.
Tutaj : http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... nd-demand/ wypowiedz Chrisa Hodgdona na temat obecnej sytuacji.
Problem w tym ze tych zamiennikow ktore proponuje tez nie ma ,a minely juz 2 miesiace od wywiadu .
Pozdrawiam Bready
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 662
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

Wszystko fajnie, tylko posty od 4. wzwyż należałoby przenieść do wątku "Vihtavuori - ogłasza bankructwo"...
ODPOWIEDZ