Polski proch
Polski proch
Czemu nie można kupić prochu polskiej produkcji? Jeśli się nie mylę to jest produkowany w Zakładach Produkcji Specjalnej w Pionkach (http://www.zps.com.pl).
Domyślam się, że jest używany do amunicji 9x19, 5,56x45 i 7,62x51 wytwarzanej dla WP i innych służb.
Domyślam się, że jest używany do amunicji 9x19, 5,56x45 i 7,62x51 wytwarzanej dla WP i innych służb.
Wątek przez swoją powszechność, co do zasady ujętej w treści - wydał mi się zupełnie nieciekawy (wybacz azmoda).
A to dla tego, że wałkuje się od lat tematy:
1. Dlaczego polscy inżynierowie pracują dla NASA, a nie dla NAS ?
2. Czemu nie ma polskich samochodów ?
3. Czy to, że za polski prąd płacimy obcokrajowcom jest normalne ?
I tak dalej, i tak dalej....
Ale, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi, z siłą huraganu dotarła do mnie myśl: zaraz, zaraz... !
Jeśli Lapua (jak rozumiem - VV) przestaje robić proch - to jest źle. Niby "jak jest źle, to jest dobrze, bo nie jest tragicznie", ale...
Właśnie rozpoczynam przygodę z nowym kalibrem i wszystkie założenia oparłem na VV. Jak go zabraknie, może być bieda.
Tym bardziej, że mam już zapas na dwa lata, ale z niezrozumiałych dla pani z Pionek powodów, zamierzam strzelać dłużej. I jeśli to co pisze winek64 to prawda - jestem w kropce. Mam za dużo, żeby już teraz zmienić i za mało, żeby starczyło na dłużej.
Co robić.... ?
Podsypać jakiś trawnik do golfa tym co już mam i szukać czegoś innego, czy dokupić zapas na resztę strzelania ?
Wiedziałem, że elaboracja to trudna sztuka. Ale, że stanę przed tak trudnymi wyborami - niewiarygodne !
A to dla tego, że wałkuje się od lat tematy:
1. Dlaczego polscy inżynierowie pracują dla NASA, a nie dla NAS ?
2. Czemu nie ma polskich samochodów ?
3. Czy to, że za polski prąd płacimy obcokrajowcom jest normalne ?
I tak dalej, i tak dalej....
Ale, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi, z siłą huraganu dotarła do mnie myśl: zaraz, zaraz... !
Jeśli Lapua (jak rozumiem - VV) przestaje robić proch - to jest źle. Niby "jak jest źle, to jest dobrze, bo nie jest tragicznie", ale...
Właśnie rozpoczynam przygodę z nowym kalibrem i wszystkie założenia oparłem na VV. Jak go zabraknie, może być bieda.
Tym bardziej, że mam już zapas na dwa lata, ale z niezrozumiałych dla pani z Pionek powodów, zamierzam strzelać dłużej. I jeśli to co pisze winek64 to prawda - jestem w kropce. Mam za dużo, żeby już teraz zmienić i za mało, żeby starczyło na dłużej.
Co robić.... ?
Podsypać jakiś trawnik do golfa tym co już mam i szukać czegoś innego, czy dokupić zapas na resztę strzelania ?
Wiedziałem, że elaboracja to trudna sztuka. Ale, że stanę przed tak trudnymi wyborami - niewiarygodne !
Z prochem VV faktycznie sprawa jest niewesoła ale nie jest tak jak tutaj się pisze czy też jak podają Pionki. Pionki raczej chcą podkręcić sobie sprzedaż, która systematycznie im spada. Nikt jeszcze definitywnie nie podał, że będzie koniec produkcji. Wszystko zaczęło się niestety od problemów z kontraktami dla wojska, które VV straciła. Patria nie zdecydowała się na ponowne odkupienie fabryki, więc Eurenco sprzeda w tej chwili fabrykę każdemu kto będzie chętny. Oczywiście o klientów na zakup może być ciężko, więc zastrzegają, że w najgorszej sytuacji będą zwolnienia załogi, a także definitywne zakończenie produkcji. Póki co jednak nikt takich kroków nie podjął.
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Dla mnie byłoby dziwne, gdyby firma zaprzestała produkcji i sprzedaży produktu, który ma ustaloną wysoką renomę na rynku i sprzedaje się chyba nieźle. Zwłaszcza, że cała Skandynawia i połowę reszty Europy na nim robi i nie narzeka. Gdyby ograniczyć nieco pazerność firmy dystrybuującej VV o jakieś 20%, to pewnie ci którzy zwrócili się w stronę amerykańskich prochów w cuglach wróciliby do VV zwiększając jednocześnie popyt na ten proch i czyniąc produkcję bardziej opłacalną.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Potwierdzam ,nie moge dostac Vargeta od stycznia ,mam zamowiony i wciaz czekam.Giorgio pisze:Hodgdony mogą podrożeć bo będą w tym roku towarem deficytowym. Zobacz na to co się dzieje w USA. Z tego co wiem niektóre prochy w ogóle nie dotrą do Europy.
Zniknely tez ze sklepow wszystkie AR15 i podobna bron i amunicja z demobilu wojskowego.
Wyglada na to ze Obama dzieki swoim pomyslom (gun ban) przejdzie do histori jako prezydent ktory uzbroil ameryke ,bo takiej sprzedarzy broni chyba tu jeszcze nie bylo.
Pozdrawiam Bready
Koledzy,nie róbcie paniki bo nie ma o co
VV będzie produkować swoje prochy do końca 2013r. i mamy czas na znalezienie "innego cudownego" prochu dla naszych luf
Elaboracja (tak mnie uczono) polega na ciągłym szukaniu a więc będziemy szukać innego prochu,który spełnia nasze wymagania
VV będzie produkować swoje prochy do końca 2013r. i mamy czas na znalezienie "innego cudownego" prochu dla naszych luf
Elaboracja (tak mnie uczono) polega na ciągłym szukaniu a więc będziemy szukać innego prochu,który spełnia nasze wymagania
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
Mieliśmy innych nauczycieli.Maciek K pisze:Elaboracja (tak mnie uczono) polega na ciągłym szukaniu a więc będziemy szukać innego prochu,który spełnia nasze wymagania
Mnie uczono, że elaboracja jest dla leniwych: Nie chce Ci się biegać po naboje do sklepu - rób je sobie w domu.
"Ciągłe szukanie" przeczy idei elaboracji w myśl zasady: "Lepsze wrogiem dobrego".
Reasumując: jak znalazłeś czego szukałeś - to rób i nie kombinuj.
Zastrzegam sobie prawo do pomyłek i błędów tak ortograficznych jak i stylistycznych oraz merytorycznych w zamieszczonej wyżej wypowiedzi.
Widać mieliśmy innych nauczycieli.....i widać,że nie zrozumiałeś co chciałem "napisać"...
Reasumując-jak jakaś naważka Wam "poleci" to nie "wpadnijcie" na pomysł aby sprawdzić naważkę o 0.10 gr. większą lub mniejszą bo może (ale nie musi) "polecieć" lepiej od dotychczasowej...a może 0.05 gr. "poleci" jeszcze lepiej ?! Ale jak to zważyć?!
A "nie daj Boże" zmienić proch....bo "ten" jest dobry....to po co szukać lepszego jak ten "lata" ....
Reasumując-lepiej nie uzależniać się od jednej naważki na jednym prochu bo nigdy nie wiadomo kiedy jego produkcja się skończy i zostaniemy z ręką w .......
Reasumując-jak jakaś naważka Wam "poleci" to nie "wpadnijcie" na pomysł aby sprawdzić naważkę o 0.10 gr. większą lub mniejszą bo może (ale nie musi) "polecieć" lepiej od dotychczasowej...a może 0.05 gr. "poleci" jeszcze lepiej ?! Ale jak to zważyć?!
A "nie daj Boże" zmienić proch....bo "ten" jest dobry....to po co szukać lepszego jak ten "lata" ....
Reasumując-lepiej nie uzależniać się od jednej naważki na jednym prochu bo nigdy nie wiadomo kiedy jego produkcja się skończy i zostaniemy z ręką w .......
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
W zalaczniku male info ze strony Hodgdona
- Załączniki
-
- Web Page Buying Surge.pdf
- (37.39 KiB) Pobrany 54 razy
Tak jak pisalem wyzej ,wszystkiemu winien "gun ban" ,amerykanie sie zbroja ,bo uslyszeli ze prawo moze im to ograniczyc.
Efekt odwrotny do zalozen projektu.
Moze Europy to nie dotknie ,jezeli importer bierze wprost od Hodgdona ,to pewnie zamowione ilosci dostanie.
Tutaj : http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... nd-demand/ wypowiedz Chrisa Hodgdona na temat obecnej sytuacji.
Problem w tym ze tych zamiennikow ktore proponuje tez nie ma ,a minely juz 2 miesiace od wywiadu .
Efekt odwrotny do zalozen projektu.
Moze Europy to nie dotknie ,jezeli importer bierze wprost od Hodgdona ,to pewnie zamowione ilosci dostanie.
Tutaj : http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... nd-demand/ wypowiedz Chrisa Hodgdona na temat obecnej sytuacji.
Problem w tym ze tych zamiennikow ktore proponuje tez nie ma ,a minely juz 2 miesiace od wywiadu .
Pozdrawiam Bready