Pomoc w wyborze sprzętu POCZĄTKUJĄCY

Moderatorzy: wierzba, P_iter

PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Robię tak jak Winek - dokrecam matryce do styku z holderem i jeszcze 1/3-1/2 obrotu głebiej. Z NS w elaboracjach mysliwskich dawno zrezygnowałem - uażam ze łuska musi łatwo chlupnąć do komory - a kwestia jej żywotności przy mojej intensywnosci polowań jest bez znaczenia
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

miałem hibernować :oops:
z autopsji (nie mylić z autopsją) wiem, że zbyt głębokie wkręcenie matrycy, a co za tym idzie nadmierne zbicie ramion łuski w niektórych systemach (R700, Tikka, Sako), czyli w tych gdzie z czoła zamka wystaje taki dinksik skutkuje zwiększoną - dla mnie nie do zaakceptowania ilością niewypałów :roll: Nabój jest "wypychany" do przodu aż do oparcia ramion łuski tworząc między czołem zamka, a dnem łuski szczelinę ograniczającą dość skutecznie działanie iglicy na spłonkę. Nie ma to miejsca w systemach mauserowskich, gdzie pazur dociąga łuskę do czoła zamka. Wszystkie niewypały z Tikki (8 na 50 )odpaliły w Mauserze.
Była to onegdaj moja największa porażka elaboracyjna. Sporo czasu minęło zanim opanowałem sytuację.
Pragnę nadmienić, że opisuję sytuację, która miała miejsce na srodkowym wschodzie Polski na niewielkiej próbie dwóch sztucerów Tikka M695 w kalibrze 7x64 i jednego radomskiego Mausera wz.29 rusznikarsko przerobionego na kaliber 7x64 i nie może służyć jako podstawa do uogólniania.
forester
Lafi
Posty: 66
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 09:57

Post autor: Lafi »

winek64 pisze:Pisząc lekko sformatować matrycą FL chodziło mi o to że kolega ma własne łuski które jednak po sformatowaniu matrycą Neck mogą powodować że broń będzie się słabo zamykać co praktyce łowieckiej jest niekorzystne bo zazwyczaj nie ma czasu na szarpanie się z zamkiem. Natomiast przeformatowanie tych samych łusek matrycą FL ustawioną na groszówkę powinno całkowicie rozwiązać problem. Takie ustawienie matrycy da nadzieje że ramiona łuski nie zostaną zbyt mocno wciśnięte.
Moge sie mylic, ale wydaje mi sie ze ustawienie matrycy FS na tzw. groszowke nie podbije nam ramion. Jedynie czesc butelkowa i szyjka zostanie przeformatowana.
Jak komus zalezy na luskach to warto zdecydowac sie na matryce NS z mozliwoscia podbicia ramion(np. Forstera).
ODPOWIEDZ