pocisk prvi .308 win HODGDON VARGET

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

pocisk prvi .308 win HODGDON VARGET

Post autor: seBOOL »

Witam.

Na dniach odbiorę karabin Remington .308 SPS Varmint gwint 12'' lufa 65 cm

Chciałbym rozpocząć z nim przygodę od pierwszego strzału z swojej amunicji.
Mam już wszelki potrzebny sprzęt i przygotowane łuski.
Proch jaki posiadam to Varget a pociski prvi partizan 150gr na początek
to będzie strzelanie na dystansie 100-200m.

Teraz pytania...czy na początek trzymać się pełnego formatowania
i parametrów w/g tabel ? czy od początku robić amunicję dla komory
przyszłego karabinu...(Jak już oczywiście odbiorę)
W tej chwili łuski po pełnym formacie i unifikacji.
Ściągnąłem sobie demo QL ale tam dla .308 win
jest tylko pocisk 147gr i 180gr i nie jestem pewny czy jak wpisuje
dane z ręki to podaje realne parametry.
Wynik mam z opisem "...Wyniki bez gwarancji użyteczności"
Rozumiem że pociski prvi to nie rarytas więc może co nabyć
aby na wiosnę cieszyć się pewnym i dobrym pociskiem ?
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Re: pocisk prvi .308 win HODGDON VARGET

Post autor: wozzi »

seBOOL pisze: Na dniach odbiorę karabin Remington .308 SPS Varmint gwint 12'' lufa 65 cm
Gratki... :D
seBOOL pisze: Chciałbym rozpocząć z nim przygodę od pierwszego strzału z swojej amunicji.
Mam już wszelki potrzebny sprzęt i przygotowane łuski.
Proch jaki posiadam to Varget a pociski prvi partizan 150gr na początek
to będzie strzelanie na dystansie 100-200m.
(...)
Ściągnąłem sobie demo QL ale tam dla .308 win
jest tylko pocisk 147gr i 180gr i nie jestem pewny czy jak wpisuje
dane z ręki to podaje realne parametry.
Wynik mam z opisem "...Wyniki bez gwarancji użyteczności"
Rozumiem że pociski prvi to nie rarytas więc może co nabyć
aby na wiosnę cieszyć się pewnym i dobrym pociskiem ?
QL ma dla .308 Win takie Privy w tej klasie wagowej:
Załączniki
ql_priv.png
ql_priv.png (15.71 KiB) Przejrzano 1555 razy
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Bardzo dziękuję :oops:

Swoje partyzanty zakupiłem w wszystkim, znanym sklepie internetowym.
Dokładnie z opisu to prvi 7,62 (.30) FMJ 150 grs.
Najtańsze 100 sztuk aby dotrzeć lufę ;;pelenluz
Później już będę chciał nabyć coś abym był pewny że to co się dzieje
na tarczy to moja wina.

Widzę teraz że demo jest mocno okrojone :-k
Na razie nie wyrobię z kasą ale widzę że program wart grzechu.
Jak strzelałem "wiatrem" to używałem ChairGun i wiem że dobry
program mocno pomaga :D
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Czy możesz w Twoim demo zmienić producenta pocisków? Do tego trzeba kliknąć tam, gdzie na moim zdjęciu pisze "Datei:/partizan". Powinna pojawić się lista plików nazwanych według nazwy producenta...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

no niestety taki minus jest "demówki" :| ma zachęcić do kupna pełnej wersji ...

W demo można wybrać 3 rodzaje naboju 7,75x25 Tokarew .308 win .300win.mag i wszystkie w dopisku mają DEMO
W każdym można wybrać trzy wagi pocisku np w .308 win - 93gr FMJ ,147 FMJ NATO, 180SPSpitzer BT
W prochach też tylko dopiski DEMO i coś tam się w wynikach zmienia ale np naważka dla mojego
pocisku wychodzi niebezpieczna.Tzn jak ręcznie wpiszę długość lufy i ciężar pocisku.
Więc chyba ma tylko stricte demonstracyjny charakter.
Więc na razie jak odbiorę karabin to zrobię ammo zgodnie z tabelami jakie znalazłem w necie.
A może jeszcze jakiś kolega coś podpowie.Im więcej o tym czytam tym większe siano w głowie :lol:
Nie mniej jednak
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Partisan 150FMJ 308
C.O.L.-72mm
VARGET-48.7gr./904m/s To MAX.NAWAŻKA.
42.7gr./800m/s MINIM.
46.5gr./866m/s OPTYMAL.
Spalanie na poziomie 97%-98%.
Wdług mnie ten proszek jest za wolny do tego pocisku,sugestie na podstawie QL-a.
Sugeruje użycie:
H335
H322
VARGET będzie dobry do pocisków Sierra 180gr HPBT MK,który polecam z powodzeniem
Przy tym samym C.O.L.-72mm i MAX.naważce 44.9gr(VARGET)obsłuży ci dystanse do 1000m włącznie.
Łuski najlepiej GECO,LAPUA .
Trim łuski-50.8mm.
:halo-
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 października 2012, 23:35 przez huskys, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Bardzo dziękuję...

Oczywiście wszystko już zapisuję w kajeciku ;;pelenluz
Póki co będę używał Varget jak już zakupiłem... Na dotarcie lufy
pewnie starczy a pocisków mam 100 więc zleci szybko :twisted:
A następne pociski będą już cięższe
Łuski mam Lapua raz strzelone i prvi nowe.Najpierw może zużyje
Prvi a jak już się "rozstrzelam" i przeniosę się na dłuższą oś
to przejdę na Lapua .

Jeszcze raz dzięki \:D/
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

Sorry piszę na szybko z komórki. U mnie scenar 155gr na 71.8 coal dał ciężki zamek na 47gr vargeta. 0.5 gr różnicy wagi i niewielka różnica coal. Ostrożnie!
Miłego dnia!
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

Post autor: Stanisław »

u minie dobrze spisuje się sierra MK palma 155 gn naważka Varget 46,6 :)
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

W ostatnim czasie zrobiłem partię 50 sztuk amunicji
z pociskiem prv i łuską tego samego producenta.
Jutro się okaże co z tego wyjdzie :mrgreen:
Jedyne czego nie mogę zrozumieć to z jakiego powodu
nie mogłem utrzymać OAL .Myślałem że jak się
ustawi sprzęt to wszystkie naboje będą jednakowej
długości.Tym czasem rozrzut dość spory z czym te dłuższe
dało się poprawić natomiast krótsze będą musiały tak zostać.
Mam nadzieję że to nie zaszkodzi i nie ryzykuję jakiegoś
niebezpiecznego nadciśnienia.OAL jaki miał być to 72mm
część naboi jest krótsza o 0,3 mm i dwa nawet wyszły krótsze
o 0,4 mm :roll: ale były też dłuższe ale te udało mi się cierpliwością
naprawić ... Dlaczego tak się stało :bh|: gdzie zrobiłem błąd :-k
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Czego można się spodziewac w pociskach "partizana"?
Moim zdaniem tylko niskiej ceny, a co się z tym wiąże to chyba wiadomo.
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Ja rozumiem że prv to żaden rarytas ale czy to miało wpływ na OAL naboju ?
jeśli tak to dlaczego ? Naprawdę chciałbym to zrozumieć ... :?
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

osadzarka opiera się o obwód pocisku (a nie od czoła/szpicu), jeśli pociski nie są równe to opiera się na różnej wysokości stąd różnice w głębokości osadzenia. różnice w osadzeniu 0,2mm to dużo, a powyzej 0,4mm to juz na gorących naważkach trochę strach strzelać.
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

#-o teraz wszystko jasne... a ja właśnie myślałem że zapiera się o szpic...

Składałem w/g opisu jaki dostałem wyżej jedynie naważkę jakoś tak
przekornie zrobiłem nie 46,5gr tylko 1gr mniej tak na wszelki wypadek.
Więc chyba będzie ok :) czy lepiej nie ryzykować ?
RAFAŁ
Posty: 75
Rejestracja: niedziela, 27 listopada 2011, 22:44
Lokalizacja: Legnica

Post autor: RAFAŁ »

Ja pracuję na Scenarze 167gr i łuskach Lapua . I też jak robię to czasem wychodzą a długie ,lub za krótkie . Z tego co zauważyłem to nie wina matycy ,tylko szerokości szyjki łuski (mierzone po zewnętrznej) i zapewne jak wyżej napisane długości pocisku .Nie wątpię że się mylę ,ale im więcej pomierzę włącznie z długością pocisku tym równiejsze wychodzą . Co do za krótkich to weź młotek do rozcalania puknij i spowrotem na matrycę ,przynajmniej ja tak robię :) . A różnice w długości naboi scalonych to robię na 70,45 ,ale jak wyjdzie 70,43 -48 nic już nie ruszam i ładnie latają .
Savage 10 FCP-K
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

osadzarka opiera się o obwód pocisku (a nie od czoła/szpicu), jeśli pociski nie są równe to opiera się na różnej wysokości stąd różnice w głębokości osadzenia
osadzać powinna zawsze tak samo, a jeśli różne są "ogive" pocisków to powinny się zmienić ich COL (odległość górnej krawędzi shellholder'a przy tłoku prasy w górnym położeniu a elementem osadzającym matrycy zawsze jest ten sam) czy się mylę? Może te różnice w długościach biorą się z błędu pomiaru przy stosowaniu przyrządu do mierzenia "ogive"? Jak mierzę ten sam nabój do ogive to za każdym razem mam różnice w długości 0.01-0.03 mm.
Goostav
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

sokal pisze:osadzarka opiera się o obwód pocisku (a nie od czoła/szpicu), jeśli pociski nie są równe to opiera się na różnej wysokości stąd różnice w głębokości osadzenia
To jest tez moje zrozumienie.

Pociski w zaleznosci od jakosci maja rozna wage, przez co rozna dlugosc, przez co dystans do ogive jest w roznych miejscach, przez co miejsce gdzie osadzarka dotyka pocisku jest tez w roznych miejscach. Niestety pociski nie sa perfekt I trzeba z tym zyc, te roznice dla nonbenchrest strzelcow sa za male, aby sie nimi stresowac.

Pierwsza kreska jest ogive (zmienia sie),

Obrazek

Obrazek
druga jest miejcem ktore szuka osadzarka (zmienia sie ze wzgledu na powyzsze, czasami jest wyzej , czasami nizej).
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

abersfelderami pisze: Pociski w zaleznosci od jakosci maja rozna wage, przez co rozna dlugosc,
To zbytnie uproszczenie. Różnice w wadze mogą wynikać także z grubości płaszcza, jakości ołowiu, technologi wypełniania płaszcza, wielkości nadlewu w pociskach typu SP i pewnie kilku jeszcze. Można w partii pocisków odnaleźć pociski tej samej długości ale o różnej wadze. Tak samo jak odnalezienie różnic w długości w pociskach o tej samej wadze jest jak najbardziej możliwe. Pełna zgoda, że rozbieżności tych parametrów w pociskach dobrej jakości są minimalne.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

czy element matrycy osadzający pocisk "styka" się z nim na ogive czy powyżej?
Goostav
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

goostav pisze:czy element matrycy osadzający pocisk "styka" się z nim na ogive czy powyżej?
abersfelderami ładnie to obrysował na zdjęciu. Popatrz na zdjęcia.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

abersfelderami ładnie to obrysował na zdjęciu
wtedy oczywiście bedą (są) różne długości do ogive
Goostav
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

goostav pisze:
wtedy oczywiście bedą (są) różne długości do ogive

Różne długości od czego? Przepraszam, dzisiaj jakiś mało trybiący chyba jestem.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

Długość naboju do ogive.
Goostav
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

goostav pisze:Długość naboju do ogive.
Długość naboju do "ogive" przy "dobrej jakości" pociskach nie będzie większa od "setek mm"..
Natomiast odległość od "ogive" do końca (czubka) picisku to już inna bajka...
Dlatego mierzenie comparatorem gotowej (scalonej) amunicji do "ogive" jest dużo bardziej wiarygodne.
Pozdrawiam
Maciek
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

mam takie małe zapytanie...może się ktoś orientuje...
pierwsza sprawa to czy taka tuleję do mierzenia do ognive
może mi zrobić jakiś tokarz czy muszę kupić ?
jeśli można to zrobić u fachmana to co kazać mu wykonać
i w jakich rozmiarach...
druga sprawa to jak długo mogę przechowywać ,jak bym chciał do karabinu zrobić
sobie spory zapas amunicji...czy taka elaborowana amunicja
może leżeć ? czy trzeba robić na bieżąco...
czy może jakiś zabieg spowoduje że bez problemu będzie można
naboje przechowywać latami...czy może nie trzeba robić nic tylko przechowywać
w suchym miejscu...
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Tuleje do comparatora można dorobić, jeśli ma się znajomego tokarza ;
http://www.midwayusa.com/product/231904 ... -6-inserts
Co do zawilgotnienia proszku w amunicji - kiedyś parę naboi od .223 trafiło przypadkiem ze spodniami do pralki.
Rozebrałem, były suche w środku.Różnicy na tarczy po praniu nie było... :D
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Witam.

Dziś wreszcie postrzelałem z nowego nabytku...

Kilka spostrzeżeń co do zrobionej amunicji...
Więc więcej prvi nie kupię , masakra #-o każdy nabój mam innej
długości rozbieżność potrafi sięgać 0,6mm na długości całkowitej...
Kilka naboi bardzo ciężko się ryglowało i po strzale równie ciężko
było odryglować choć żadnych śladów nadciśnienia na łusce nie widać
a i większego huku czy odrzutu też nie było.I nie umiem sobie wytłumaczyć
co było powodem...Naważka mniejsza niż zalecana przez QL.Lekkie odymienie
na zewnętrznej stronie szyjki łuski.Może wina łusek prvi które musiałem formatować
kilka razy aby w ogóle zaryglować zamek.Jeden nabój trafił się taki którego trzeba
było zaryglować bardzo siłowo ,ale nie strzeliłem z niego.Po wyjęciu się okazało
że jest mocno przetarty pocisk tak jakby był bardzo krzywo osadzony lub jajowaty
i z jednej strony ocierał się o stożek :-k teraz nie wiem czy go odpalać
czy może lepiej zostawić i jak nabędę młotek kinetyczny to go rozebrać i pocisk
wywalić...
Obrazek
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

seBOOL pisze:Jeden nabój trafił się taki którego trzeba
było zaryglować bardzo siłowo ,ale nie strzeliłem z niego.Po wyjęciu się okazało
że jest mocno przetarty pocisk tak jakby był bardzo krzywo osadzony lub jajowaty
i z jednej strony ocierał się o stożek :-k teraz nie wiem czy go odpalać
czy może lepiej zostawić i jak nabędę młotek kinetyczny to go rozebrać i pocisk
wywalić...
To go może już nie odpalaj? Ten jeden pocisk może Ciebie zbawić... jeżeli go nie odpalisz. 8-) Stać się nic nie musi, ale pewnie może, a z wyniku na pewno zadowolony nie będziesz... W najlepszym wypadku trawisz wszędzie, ale nie tam gdzie chciałeś, a w najgorszym...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Cześć,
strzelałeś z fabrycznie nowych łusek Prvi ? A po co je wcześniej formatowałeś ? Nowe łuski mają wymiar OK (wiem, wiem, pewno mało jeszcze widziałem).
Próbowałeś fabryczne łuski zamykać w komorze ? Był z tym problem i trzeba było robić formatowanie FL ?
Mam przeczucie że masz za nisko wkręconą matrycę osadzającą ...

pozdrawiam
wierzba
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

wierzba pisze:Cześć,
strzelałeś z fabrycznie nowych łusek Prvi ? A po co je wcześniej formatowałeś ? Nowe łuski mają wymiar OK (wiem, wiem, pewno mało jeszcze widziałem).
Próbowałeś fabryczne łuski zamykać w komorze ? Był z tym problem i trzeba było robić formatowanie FL ?
Mam przeczucie że masz za nisko wkręconą matrycę osadzającą ...

pozdrawiam
wierzba
Właśnie że łuski były fabrycznie nowe i były nie do zamknięcia w komorze...
Większość zamykała się dopiero po drugim formacie :-k
Z łuskami Lapua nie miałem żadnego problemu choć były
strzelane w innej broni a za nisko wkręcona matryca
robiła wgięcia na ramionach...
Może teraz po strzeleniu partyzanty będą lepiej się układać :|

Czy młotek balistyczny Lymana wystarczy do rozcalania .308 ?
Czy lepiej kupić matrycę rozcalającą ?
RAFAŁ
Posty: 75
Rejestracja: niedziela, 27 listopada 2011, 22:44
Lokalizacja: Legnica

Post autor: RAFAŁ »

Używam młotka i kowadełka jest ok :wink:
Savage 10 FCP-K
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

młotek będzie ok - czym pocisk cięższy tym łatwiej go wyjąć, matryca jest cichsza ale czasem zostawia ślady na pocisku.
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

w takim razie młotek bo będę mógł rozbroić nieudaną .32

a jeszcze jedno pytanie dotyczące sprzętu...wiem że jest do tego stosowny dział
ale nie chcę zakładać nowego wątku...
czy warto zainwestować w śrubę mikrometryczną do matrycy osadzającej
pocisk ? czy to raczej coś bez czego można się obyć...
następne naboje chciałbym mieć już równe a jeszcze 50 partyzantów mi zostało.
(choć przy prvi nie wiele pomoże a do dobrych pocisków będzie zbędna)
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

moża sobie radzić suwmiarką, śruba przyda się przy ustawianiu matrycy (widac wtedy ile jeszcze trzeba opuścić czy podnieść osadzarkę) ale nie pomoże a nierówne pociski.
.32 spokojnie tozcalisz, problem sie pojawia na pociskach poniżej 55gr - na 50gr vmaxie połamałem młotek.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

wierzba pisze:Cześć,
strzelałeś z fabrycznie nowych łusek Prvi ? A po co je wcześniej formatowałeś ? Nowe łuski mają wymiar OK (wiem, wiem, pewno mało jeszcze widziałem).
Próbowałeś fabryczne łuski zamykać w komorze ? Był z tym problem i trzeba było robić formatowanie FL ?
Mam przeczucie że masz za nisko wkręconą matrycę osadzającą ...

pozdrawiam
wierzba
Niezaleznie od tego ja mam wrażenie ze masz za płytko wkręconą matrycę kalibrującą.....
Piotr
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

PiotrL pisze: Niezaleznie od tego ja mam wrażenie ze masz za płytko wkręconą matrycę kalibrującą.....
Także tak myślałem, dopóki kolega nie napisał, że nie może zamknąć nowej łuski...
Obstawiam brud w komorze nabojowej.

Co do młotka kinetycznego. Poznałem jego wady i doszedłem do wniosku, że kupię matrycę rozscalającą. Chętnie teraz poznam jej wady bo młotek to powinien być do wbijania gwoździ a nie rozscalania amunicji.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

....Także tak myślałem, dopóki kolega nie napisał, że nie może zamknąć nowej łuski...
dlatego nową łuskę też warto sformatować....
Piotr
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

a nowy fabryczny nabój zamyka się lekko? Czy twoja własna łuska zamyka się ponownie lekko?
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Z karabinu z kupnej ammo nie strzelałem...
Natomiast nowe łuski prvi istotnie zamykało się bardzo
ciężko a sporo było nie do zamknięcia...Formatowane dwa razy.
Gotowe naboje większość zamykała się z normalnym oporem
ale kilka było takich które się zamykały bardzo ciężko.
Łuski Lapua strzelone w innym karabinie bez formatowania
zamykały się z normalnym oporem i tak samo po formatowaniu.
Zauważyłem że prvi są od nich znacznie twardsze.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Jeżeli kilka sie nie zamyka, część z oporem a część dobrze to znaczy że amunicja jest niejednorodna. Musisz po kolei wyeliminować przyczyna:
-segregacja łusek - nie robiłem tego nawet przy łuskach PP
-własciwe / do broni/ ustawienie matrycy formatującej - mi to pomagało w kilku karabinach przy identycznych objawach - wkręcałem FS aż do momentu lekkiego zamykania zamka - zwłaszcza w ammo myśliwskiej kiedy nie mozesz się siłować z zamkiem tylko przeładować musisz błyskawicznie
- odpowiednie przycięcie łuski - niekoniecznie musi byc ksiązkowe - popatrz na brzeg szyjki po strzale czy nie ma tam kawałka obwodu błyszczącego - gdzie łuska zapiera się o brzeg komory
odpowiednie ustawienie matrycy osadzajacej aby nie dotykała szyjki - robie to w ten sposób że podnoszę gotową łuskę na maks i wkręcam osadzajacą do pierwszego wyczuwalnego oporu
-głębokość osadzenia - skoro pocisk ma ślady albo jest nierówny to trzeba go cofnąć aby sie nie zapierał
Jeżeli to nie pomoże - zastanowić się nad zmianą matryc, łusek lub pocisków - w 308 masz opór matryc, łuske czy pocisków - i to wcale ie drozszych niż PP
Piotr
ODPOWIEDZ