.300 Weatherby Magnum czy .300 Win Magnum

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 72
Rejestracja: sobota, 04 października 2008, 20:57
Lokalizacja: Kaszuby

.300 Weatherby Magnum czy .300 Win Magnum

Post autor: Jacek »

Zbieram opinie na temat tych kalibrów ponieważ szukam czegoś w ten deseń .
Miałem kontakt z tym i tym kalibrem ale nie było on na tyle długi aby wyrobić sobie jednoznaczne zdanie.
Za .300 win mag przemawiała cena amunicji ale kiedy zaczyna się składać to ten argument odpada.
W .300 Wetherby trochę martwi mnie odrzut ale z tym sobie poradzę .
Który by tu wybrać i który lepszy..
:bh|:
Pozdrawiam i Darz Bór
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Do czego? Na lisa? :lol:
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

A może do Rosomaka?
Marek

tel.603930452
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 72
Rejestracja: sobota, 04 października 2008, 20:57
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: Jacek »

Ma być na wszytko ...na lisy i dziki
Wiem że w naszych warunkach wystarczy .308 ale czemu by nie mieć armatki w szafie ???
Jeśli ktoś chce to chyba może .
Pozdrawiam
Pozdrawiam i Darz Bór
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Marku chodzi Ci o tego Rosomaka :?:
A to przepraszam =; Już mnie nie ma. ;;pelenluz
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Tego Rosomaka-dlatego jest z dużej literki.
Marek

tel.603930452
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

No jak na TEGO Rosomaka, to jeszcze potrzebna pestka z rdzeniem ze zubożonego uranu. :lol:
A skoro chodzi po głowie coś z 300, to może 300RUM ? Bez belta, a i mocniejsze nieco od 30-378 Weatherby... :mrgreen:
Awatar użytkownika
lu.dzie
Posty: 351
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:18

Post autor: lu.dzie »

Wybierz ten, ktory Ci sie bardziej podoba. Z technicznych uwag - Maciek ma racje RUM nie ma pierscienia, co daje mu teoretyczna przewage.
Ja wybralem WBY, bo mi sie bardziej podoba - uzywam go od dwoch lat, jestem z niego zadowolony, przy czym, na ogol robie zredukowane nawazki, bo nie widze potrzeby by rozpedzac 180gr kulki do V0=970m/s. Ale w razie czego moge i to jest fajne.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

.....Maciek ma racje RUM nie ma pierscienia, co daje mu teoretyczna przewage. ..Dlaczego?
Piotr
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

To samo pytanie co PiotrL - dlaczego ma przewage RUM jeśli nie ma pierścienia?
Awatar użytkownika
lu.dzie
Posty: 351
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:18

Post autor: lu.dzie »

Teoretycznie kalibry, ktorych luski maja pierscien sa mniej celne. Czemu? Pierscien nie zostal zastosowany dlatego, by luska byla bardziej wytrzymala (jak czasem niektorzy podaja), ale po to, by w prosty sposob ujednolicic headspace. W czasach, gdy opracowywano 300H&H, na ktorym bazuje m.in. 300WM, duzo latwiej bylo pilnowac wlasciwego headspace przy samym koncu naboju niz na jego calej dlugosci.

Moze sie wiec okazac, ze headspace gra, ale dlugosc do ramion luski w dwoch jednostkach bedzie rozna, co ma to oczywiscie najwieksze znaczenie przy amunicji fabrycznej, bo w praktyce - przy elaboracji i dostosowywaniu amunicji do wlasnych potrzeb, mozna tak formatowac luski, ze te dlugosc do ramion bedzie dobrana do komory.
Co jednak gdy headspace w kalibrach "belted" bedzie za duzy? Niczym tego nie podregulujesz, podczas gdy w "normalnych", dostosujesz przy formatowaniu.

Kazdy luz luski w komorze nabojowej ujemnie wplywa na celnosc, wiadomo. Dlatego unifikacja lusek, fireforming, czesciowe formatowanie szyjki, itd.

Tak widze minusy "belta". Teoretyczne minusy, bo nie przeszkadzaja mi jakosc w dwoch moich sztucerach. Do strzelan precyzyjnych jednak - bez wahania wybieram kaliber bez pierscienia.
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Ludz.
Częściowo się zgadzam. Tak jak napisałeś, "belt" początkowo miał pełnić rolę "r-ka" w łamańcach. Co do pogorszenia celności "beltowych" patronów , to jednak nie. Ja swoje formuję tak jakby belta nie było i po problemie.
Belt czasem potrafi przeszkadzać przy szybkim przeładowaniu i potrafi gorzej wychodzić z magazynka ( czasem nie jest tak płynny jak zwykły patron ).
Awatar użytkownika
lu.dzie
Posty: 351
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:18

Post autor: lu.dzie »

Macku - wielokrotnie spotykalem sie z opinia, ze pierscien moze negatywnie wplywac na celnosc. Nie musi, ale moze. Zreszta - wystarczy w googlach wpisac "belted accuracy" - widac, ze taka opinia powtarza sie czesto.
ODPOWIEDZ